godziny rozpoczynania pojedynków podane są w czasie brytyjskim ! czyli trzeba dodać godzinę ! niektórzy tego jeszcze nie wiedzieli
Edytowane przez Lasuch dnia 01.01.2009 19:31:45
"Gdyby nie porażki, nie umielibyśmy docenić zwycięstwa."
Wydaje mi sie ze wiekszosc graczy ktorzy graja z Taylorem graja troche bez wiary w powodzenie. Jego reputacja jest jego dodatkowym atutem. Nie mowie ze dzieki temu wygrywa bo wygrywa glownie przez swoje umiejtnosci ale wyniki nie koniecznie konczyly by sie do zera.
eee Q-mac co Ty tam gadasz.. który gracz kończy mecz do 5 setów ze średnią w okolicach 110 na 3 lotki. "Żaden inny gracz nie gra na takim poziomie. W jaki sposób osiągnął taki rezultat? Na pewno nie zmusił go do tego żaden inny gracz, aby tak grać. Po prostu wiedział, że może grać jeszcze lepiej i poprzez pracę włożoną w trening osiągnął jeszcze więcej."
PS. Osa przygotuj 600zł a załatwię Ci taką tarczę i lotki
"Gdyby nie porażki, nie umielibyśmy docenić zwycięstwa."
Lasuch kazdego z nich stac na to zeby zagrac dobrego seta nie napisalem ze stac ich na wygrana (bo tak regulrnie jak Taylor nikt nie rzuca stad wysoka jego srednia) ale zeby wygrac chciaz seta. Taylor nie rzuca w kazdym legu 180 a jak niektorzy pokazali wczesniej w pojedynkach z innymi zawodnikami ze tez potrafia zagrac dobergo lega czy seta na takim poziomie aby pokonac Taylora. Tak jak wczoraj Co Stompe mojim zdaniem bez wiary wczoraj zagral.
zobaczymy co dzisiaj pokaza kolejne mecze. Phil jest w rewelacyjnej formie, lecz w ciagu ostatnich szesciu lat ,odkad interesuje sie dartem wielokrotnie widzialem takie srednie ,a i Phil przyparty zaczynal sie mylic. Jak do tej pory nikt nie stawil mu chociaz cienia oporu , wiec moze dalej? ,a my bedziemy mogli rozkoszowac sie jeszcze lepszym dartem.
Q-mac chodziło mi o twoją sugestie odnośnie braku wiary w wygraną z Taylorem. "Zostać mistrzem świata jest "relatywnie" łatwo, grając z pozycji pretendenta występują całkiem inne obciążenia" o czym przekonał się sam John Part. Dzisiejsze mecze na pewno będą o wiele ciekawsze bo pewnie nie będą tak jednostronne jak wczorajsze.. ja stawiam na Jamesa i Jelle.
Dzisiejsze pojedynki:
piątek 02.01.2009
7.15pm - Paul Nicholson v James Wade
9.15pm - Raymond van Barneveld v Jelle Klaasen
Edytowane przez Lasuch dnia 02.01.2009 20:02:10
"Gdyby nie porażki, nie umielibyśmy docenić zwycięstwa."