Dennis Smith 4:3 Kevin McDine
Kolejny emocjonujacy pojedynek Smith przegrywal 0:3 przelamal sie i wygral 4:3 McDine rzucal maxy po dwa nawet w legu i przegrywal Smith nie rzucil chyba nawet jednego ale potrafil grac do konca nawet jak McDine mial przewage. Brava dla Smitha za walke do konca
Alan Tabern 1:4 Co Stompe
Pewna wygrana Stompe pierwsze dwa sety jeszcze byly w miare wyrowanane ale w pozostalych Stompe byl rowny i lepszy na dystasie a koncowki nie przeszkadzaly mu w grze.
Carlos Rodriguez 1:4 Kevin Painter
Painter nie dal szans Rodriguezowi pewnie wygral 4:1 Rodriguez rozegral jedynie jednego dobrego seta a to bylo niestety za malo aby pokonac Paintera. Słabo spodziewalem sie lepszej gry Hiszpana którego poczatki gry w darta wywodza sie z tarcz elektornicznych.
Edytowane przez Q-mac dnia 27.12.2008 19:15:26
http://atdhe.net/...-1784.html - tutaj też można oglądać na żywo
Za chwilę pojedynek wieczoru:
Taylor - van Gerwen
Edytowane przez Osa dnia 27.12.2008 21:24:59
Mensur Sulijovic 0:4 Mark Dudbridge
I kolejny gracz wywodzacy sie z Softa odpada szkoda mi Mensura w szczegolnosci ze porownuje jego umiejtnosci do Rataja. Mam nadzieje ze Rataj bedzie lepiej gral a przynajmniej lepiej konczyl. Niestety co do tego pojedynku jedno jest podsumowanie jesli nie konczysz nie wygrywasz. Wdodatku Mensura troche nerwy poniosly co mojim zdaniem odbilo sie na doublach
Q-mac Mensur niestety trzymał się zasady - jeśli prowadząc 2:0 nie wygrywasz 3:0 to przegrywasz 2:3
Wynik nie pokazuje tego co się działo w tym pojedynku
PRESTO - musisz przyznać, że pomimo wyniku, pojedynek był naprawdę na wysokim poziomie. Obaj zawodnicy mieli średnią około 100 na rundę. Szkoda tylko, że tak szybko się to skończyło...
Musze przyznac,lecz 103-94 z sredniej ,jeszcze nikt nie wygral z Taylorem grajac ponizej setki.Pojedynek dostarczyl naprawde duzo emocji i wrazen.Mam nadzieje ,ze kolejny bedzie tez bardzo ciekawy.Pozdrawiam wszystkich wytrwalych pasjonatow darta.
P.S. Tak naprawde to nie lubie tego holendra.
Phil Taylor 4:0 Michael van Gerwen
To byl teatr jednego aktora Van Gerwen jest dobry i wacale zle nie zagral ale od Taylora nie ma na swiecie lepszego i dlugo dlugo pewnie nie bedzie. Oprucz tego ze jest perfekcyjny to wdodatku jest sytematyczny w tej perfekcji . Chyba w tym roku MS PDC jest jego