Tytuł: Dart Polska :: Rozgrywki po ligowe!

Dodane przez pH dnia 07.02.2009 12:59:26
#1

Po zakonczeniu rozgrywek ligowych LVA TAUNTON organizowane sa tutaj mistrzostwa singlowe ,par, oraz miksty. W odstepach tygodniowych odbywaja sie elimancje i zakwalifikowane osoby we wszystkich kategoriach spotykaja sie na jednym finalowym turnieju. Eliminacje sa dosyc ciekawie rozwiazane ,gdyz zapisane osoby sa rozlosowywane na 8 lokali i tam rozgrywaja swoje mecze. Zaoszczedza to duzo czasu ,a dwie pierwsze osoby kwalifikuja sie do finalowej 16. W tym tygodniu rozegrane zostaly eliminacje indywidualne. W sumie startujacych zawodnikow bylo okolo 120, a z naszej druzyny uczestniczyly cztery osoby. W moich meczach mialem sporo szczescia ,gdyz dwa pierwsze mecze to nie ja wygralem lecz zdecydowanie przeciwnicy je przegrali. Nie rzucajac nic kompletnie przeszedlem do meczu o miejsce w finalowym turnieju. Przeciwnik zdecydowanie byl pewny wygranej ,lecz tu niespodzianka i nagle naprawily mi sie zabawki i to ja zagram w finalowej 16 Taunton. Kolegom nie udalo sie niestety zakwalifikowac ,lecz raczej nie ze slabej gry a bardzo pechowych losowan. W przyszlym tygodniu rozgrywamy pary.

Dodane przez Franz dnia 07.02.2009 13:58:53
#2

gratulacje Piotrus i powodzenia w finale

Dodane przez Mingu dnia 07.02.2009 20:19:52
#3

No to do boju "Herbatnik"Smile

Dodane przez Pelson dnia 07.02.2009 20:27:47
#4

Jedziesz z nimi Piotru¶ jedziesz powodzenia!

Dodane przez pH dnia 08.02.2009 17:52:16
#5

dzieki panowie ,ale dalej to juz za wysokie progi obawiam sie.

Dodane przez pH dnia 07.03.2009 11:31:34
#6

Witajcie. Niestety z pozostalych rozgrywek nikomu z naszej druzyny nie udalo sie awansowac do finalow ,ktore rozegrane zostaly w czwartek. Jak przypuszczalem to juz byly wysokie polki, dodatkowo mialem mocne losowanie i nawet gdybym byl w szczytowej formie to jeszce daleko do tego poziomu. Pierwszego lega moj rywal skonczyl w 5 rundzie(db in,db out), nastepnego dwa razy nie otworzyl i blysnal promyk nadziei. Na krotko ,poniewaz otworzyl 120 poprawil 140 i 135 i skonczyl. Tzw:krotki film o zabijaniu. Do tego okazalo sie ,ze pan Sanders wcale nie jest najlepszym graczem. No coz mimo wzsystko znalazlem sie w 16-tce graczy z Taunton i okolic ,co uwazam za jakis sukces. Jednoczesnie wiem jak daleka droga do pokonania. Z pozdrowieniami.

Dodane przez miro dnia 07.03.2009 12:08:37
#7

piter całkiem nieĽle. gratuluję