Tytuł: Dart Polska :: Dowcipy

Dodane przez sara dnia 18.11.2008 14:25:48
#17

Rozmawiają dwie znajome dziewczyny lubujące się w zaliczaniu nowych chłopaków.
- Ty Jola ale numer! Wczoraj byłam z tym Patrykiem... No wiesz ten wysoki!
- I co?
- Ty wiesz jakie on ma długie jaja!
- No! Już mi się obiły o uszy!

Rozmowa dwóch kumpli:
- Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
- Nie, a dlaczego?
- Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał.
- A drugi raz?
- To był Sagem.

Wchodzi facet do baru z krokodylem.
- Proszę wyjść ! On jest niebezpieczny!
- On jest bardzo miły, i nikomu nie zrobi krzywdy, mogę to udowodnić.
- Dobrze, jeżeli goście uznają, że nie ma zagrożenia, to może pan zostać.
Facet prowadzi krokodyla na środek, wali pięścią trzy razy w łeb krokodyla i
mówi:
- Otwórz gębę! - Krokodyl otwiera, a facet zdejmuje gacie i wkłada
przyrodzenie mu do pyska, następnie wali znowu trzy razy i mówi:
- Zamknij gębę! - Krokodyl zamyka, i wszyscy widzą jak jego wielkie zęby
zatrzymują się centymetr od ważnych organów. Facet chowa interes i mówi:
- Może ktoś chce spróbować?
Odzywa się kobiecy głos:
- Ja, ale niech pan nie bije mnie tak mocno w głowę.

********************************************
Żona zabawia się z kochankiem, gdy nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku.
Przerażona zaczyna się modlić:
- Boże spraw, żeby czas się cofnął o godzinę!
Nagle słyszy głos z góry:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Wszystko się udało, mąż się nie dowiedział. Od tego dnia kobieta unika
wszelkich akwenów wodnych. Pewnego dnia jednak dostała wiadomość, że wygrała
wycieczkę statkiem po Karaibach. Po chwili zastanowienia mówi sobie:
- Raz sie żyje, popłynę.
Rejs przebiega spokojnie, aż nagle nadciąga sztorm.
Kobieta znów się modli:
- Boże chyba mnie teraz nie ukarzesz? Nie zabijesz razem ze mną trzystu
niewinnych kobiet.
- Niewinnych??? Ha. Ja was dziwki przez pięć lat zbierałem do kupy!

**************************************************
Pewien facet żyjący od kilku dobrych lat na bezludnej wyspie widzi szalupę
podpływająca do brzegu, a w niej Claudię Shiffer.
Musiało ci TEGO brakować mówi Claudia, wypinając to i owo.
Owszem odpowiedział rozbitek, po czym przeleciał kilka razy Claudię.
No i jak było? pyta po wszystkim Claudia.
Fajnie bez entuzjazmu mówi rozbitek.
Brakowało ci czegoś? pyta zaniepokojona.
Ano brakowało. A nie mogłabyś się przebrać za faceta na chwilkę?
Coś ty, nie zgadzam się odpowiada wzburzona Claudia.
Proszę -mówi facet Dam ci moje stare ciuchy, brodę przyprawimy ze słomy...
No dobrze zgadza się Claudia, po czym się przebiera się za faceta.
Przebrana Claudia staje przed rozbitkiem. No i co teraz? pyta.
Rozbitek rozradowany przyjacielsko uderza ją w łopatkę i mówi:
Ty, stary, nie zgadniesz kogo dymałem

Wnuczek: Babciu widziałaś moje tabletki? były oznaczone LSD
Babcia: Pierdolić tabletki, widziałeś %#$& smoka w kuchni?
________________________________
Kobieta dzwoni rano do swojego szefa i mówi, że nie przyjdzie do pracy, bo
jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co!? Czym to się objawia??
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej du.py do pracy...
________________________________
Rozmawiają owoce egzotyczne.
- Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie cała rodzina.
- Jestem marakuja. I nie wiem, co powiedzieć...
________________________________
Niedźwiedź szaleje w lesie... strasznie podniecony, wszystko co się rusza ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza... zza krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić. W pewnym momencie lisica krzyczy:
"och niedźwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego i owłosionego pisiora", a niedźwiedź robi głupią minę i myśli "... %#$& ! Nie zdjąłem wiewiórki !"

Edytowane przez samowar dnia 29.07.2009 10:19:47