---

Siemka

Mam pytanie czemu jadąca "zgrana" ekipa na mistrzostwa nie może ze sobą współpracować??

Wiele widziałem, wiele słyszałem ale pewne rzeczy chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać!!

Od czego by zacząć....

1. "Idę złożyć protest" ... Dawno się tak nie uśmiałem, wyobrażacie sobie sytuacje, że Bartek (mimo pełnego szacunku dla niego i zasług dla naszego darta, ma mistrza)) ) na środku sali krzyczy do Mariusza ,że składa protest na Merlina i na Marcina. Który zagrał na mistrzostwach razem z chłopakami. Po meczach Merlina, rozgrywa potem z Nim debla.... i wszyscy udają że nic się nie stało Nie rozumiem...
2. Tytuł naszego tematu, tego się nie spodziewałem, spotkałem się z bardzo śmieszną sytuacją... Powiedzcie mi jak można zawinąć flagę narodowa ze stolika gdzie siedzimy Wszyscy razem, Pomijam fakt że została wyniesiona w worku foliowym przez kolegę Wojtka )
Podejrzewam, że gdyby tylko poprosił Mariusza na pewno by ja dostał, a niesmak pozostał i to straszny!! Rozmawiałem z Olą i wiem na drugi dzień cześć udało się odzyskać ale dwie poszły w świat pytanie tylko gdzie ??? Jeżeli ktoś wie miło by było aby się przyznał!

p.s. mam tylko nadzieje, że nikt się nie obrazi !! A kolejne takie sytuacje nie będą miały miejsca