Kazdy moze wygac z Taylorem,nic nie stoi na przezkodzie tylko wlasna "mozliwosc" lub nie . TAYLOR to tylko czlowiek ,nie zadna maszyna do wygrywania.Zobaczymy ,co wydarzy sie wkrotce.Jesli mam prorokowac, to w finale Taylor vs Barneveld.
P.S. Bardzo lubia obu graczy,wiec publicznosc powinna byc podzielona 50/50.Moze bardziej lubi Phila.
Edytowane przez PRESTO dnia 03.01.2009 00:34:55
NIE WAZNE JAK I GDZIE ORAZ W JAKIM STYLU ,DLA WSZYSTKICH POLAKOW JUTRZEJSZY DZIEN PRZEJDZIE DO HISTORII,Darta.Pierwszy zawodnik z Polski zagra w turnieju glownym mistrzostw swiata BDO ,i to sie liczy . "Ktos musi zrobic pierwszy krok".
Nie wazne czy wygra czy przegra (chciaz wolal bym zeby wygrywal az do samogo finalu ) Najwazniejsze ze mamy komu kibicowac i ktos reprezentuje nas na scenie miedzynarodowej w najbardzie popularnej odmianie darta w europie czyli steela.
Mecz świetny choć nie oglądałem od początku. Ale widać, że to już są półfinały i nie ma tam miejsca na błędy. Teraz czekamy z kim Barney zagra w finale, choć pewnie z Taylorem