Zobacz temat
 Drukuj temat
Dartitis
Bemben
Jakiś czas temu – a dokładnie to na kilka kolejek przed zakończeniem pierwszej rundy klasy C 2013/2014 – rozpoczął się u mnie pewien problem, którym mam zamiar tutaj opisać. Sprawa dotyczy pewnej przypadłości podczas wyrzucania lotki. Stoisz spokojnie przed tarczą, w prawej ręce trzymasz lotkę. Przygotowanie do rzutu. Ręka w górę, staw łokciowy zgina się, lotka jest coraz bliżej twarzy i nastąpić powinien wyrzut. W tym momencie pojawia się pewien tik. Ręka chce wyrzucić lotkę ale nie może. Następuje drżenie ręki, do przodu, do tyłu i tak kilka razy. Opuszczam rękę aby pozbyć się tego czegoś. Cały schemat rzutu powtarza się. Wiele wysiłku i skupienia zajmuje mi normalne beztikowe wyrzucenie lotki. Wiadomo jak to się kończy – przypadkowymi trafieniami. Próbowałem wyrzucić lotkę niczym piłeczkę tj. duży zamach, dużo siły. I nic. Lotka zostaje w dłoni. Szukałem trochę w sieci na ten temat. Dzięki Domino otrzymałem namiary do forum na dartfoto.com. Tam znalazłem nazwę określającą tą przypadłość DARTITIS. Szukałem dalej i okazało się, że jest to podobno jakieś choróbsko darterów a potem się okazało, że także zawodników uprawiających strzelectwo – łucznictwo. Ni jak nie mogę sobie z tym poradzić. Zmieniałem ustawienie względem tarczy, ułożenie ręki, pracę nadgarstka, zmieniałem lotki, rzucałem nawet z obciążnikiem na ręce i nic. Na chwilę pomogło mi rzucanie lotki na zasadzie „od tak” czyli byle jak. Z tego jednak nie można się spodziewać wyników. Robiłem kilku dniowe przerwy i pomagało ale na 3 legi. Doszedłem nawet do tego, że zacząłem rzucać lewą ręką. Tu dartitis nie zawitał ale spróbujcie rzucać drugą ręką. Znajduję informację, że nie można się poddawać. Trzeba rzucać i liczyć aż to coś przejdzie. Podobno sam Eric Bristow miał dartitis. Można sobie z tym poradzić tylko czasami już ręce a raczej ręka opada z bezsilności. Przestałem jeździć na turnieje indywidualne. Puchar Polski POD w Solcu Kujawskim również odpadł z tego powodu. Wiem też, że z tego powodu zawaliłem większość pojedynków w Lidze – ale to takie żałosne żale.
W darta gram od kwietnia 2013r. Największym moim sukcesem, w tak krótkiej przygodzie z dartem jest wygrana w turnieju klubowym w Oczku. Teraz największą moją porażka jest owy problem z wyrzuceniem lotki. Ktoś może napisać – to stres, presja, słaba głowa. Wyobraźcie sobie jednak najbardziej komfortowe warunki do rzucania – rzucanie w domu. Nawet tu dartitis nie odpuszcza.
Napisałem te kilka słów w akcie rozpaczy i bezsilności względem dartitisa – śmieszna nazwa.
Król nadchodzi!!!
 
skiba
Na dartfoto jest o tym założony temat, może coś Ci pomoże. Jeżeli jeszcze tego nie czytałeś. http://www.dartfo...hp?p=78767
Pozdrawiam
Słabym pozostaje tylko jedna broń: błędy silnych. Georges Bidault.
 
http://www.pomiary.net.pl
stanley
Współczuję mnie to dorwalo w czasie mistrzostw w wiśle ...prawie trzy miesiące nie mogłem normalnie wypuszczać lotki. Zmieniłem całą technike rzutu- pomogło!
 
tommycat85
Dużo wytrwałości życzę w walce z tym świństwem. Nie tylko Eric Bristow bo i Ritchie Burnett, Mark Walsh... Po tym ostatnim nie widać, ale na 2 pierwszych Dartitis zostawił piętno... Na marne pocieszenie napiszę Ci że i w naszej lidze (chyba) nie jesteś jedynym. Jeszcze raz powodzenia w walce z tą przypadłością życzę i pozdrawiam
as cool as a prized marrow
 
Kapsel
Taka przypadłość miałem dwukrotnie. Nie będzie to pocieszająca wiadomość, ale pierwszy raz "trzymało" prawie rok, przy drugim razie 3 miesiące. Metody na ta przypadłość nie znalazłem, po prostu samo przeszło
Kapsle wszystkich krajów łączcie sieSmile
 
Bemben
Wracając do tematu! Jakieś 2 tygodnie temu rzucałem piłką do kosza. Taka nieskomplikowana zabawa. Wieczorem niczego nie oczekując po lotkach podszedłem do tarczy. Nie chcę nic przesądzać ale RĘKA DZIAŁA. Parę dni temu powiązałem rzuty do kosza z dartiritititi i kto wie może to pomogło odblokować rękę.
Król nadchodzi!!!
 
Sam On
Potwierdzam. Od wielu lat gram najpierw w kosza a później w lotki (nie dlatego aby rozruszać rękę przed grą w darta, ale dlatego, że lubię i odkryłem to samo zupełnym przypadkiem). Ręka jest roztrenowana, mięśnie rozgrzane, rzut bardziej stabilny; daje to większy komfort podczas rzucania lotkami.
 
Przejdź do forum:
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Wygenerowano w sekund: 0.03 5,864,861 unikalne wizyty