"zgubiłem" go wczoraj (01.08) w piwiarni... "zgubił się" w następujących okolicznościach: położyłem go na stoliku, a gdy turniej się skończył uno paka nie było...
Kilkukrotnie, w tak zwanym "międzyczasie" korzystałem ze schowanych w nim końcówek co pozwala mi domniemywać, że ktoś lekko już rozweselony, wychodząc "zgubił" mojego uno paka. Pewien jestem, że "zgubienie" nie wynikało z chciwości, a z podświadomej głęboko ukrytej troski o dobro moje i mojego paka.
Nawołuje więc do dobrego i troskliwego samarytanina do "od gubienia" uno paka na następnym turnieju w piwiarni 08,08
Pozdro !
Edytowane przez Piecyk dnia 02.08.2013 09:57:24
